Strychalski docenia atmosferę RSMŚl

Każdej z tegorocznych rund Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska towarzyszą także zmagania w klasie gość, przeznaczone dla kierowców z licencjami wyższego stopnia niż wymagają tego rajdy okręgowe. Większość zawodników wykorzystuje takie imprezy jako trening, jednak Sławomir Strychalski zrobił z nich stały punkt swojego programu startów w sezonie 2018.

fot. Janusz Boruta

Strychalski startował już w tym sezonie w rajdach Baborowa oraz Ziemi Bocheńskiej. W jego programie znalazły się asfaltowe rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, a także niektóre imprezy RSMŚl. Skąd taki wybór? Wszystko z powodu prawdziwej rajdowej atmosfery, która panuje podczas rund śląskiego czempionatu.

– To będzie już mój trzeci tegoroczny start w RSMŚl. Poprzednie dwa były bardzo fajne, więc postanowiłem pojawić się na odcinkach raz jeszcze. Mój sezon asfaltowych startów w RSMP skończył się szybko, bo na Rajdzie Rzeszowskim, jednak głód rajdowej jazdy nie pozwolił mi na czekanie do kolejnego roku. Nie mamy konkretnego planu, nie znamy tras w tym regionie – po prostu nie zakładamy niczego i pojedziemy swoje, a wynik poznamy na koniec weekendu. Najpewniej będzie to mój ostatni tegoroczny start, więc zamierzam się dobrze bawić – zdradził Sławek Strychalski.

fot. Janusz Boruta

Partnerzy

Patronat honorowy
Partnerzy
Partnerzy
Patroni medialni