Godula myśli o generalce

W tym roku zmagania w Pucharze Peugeota i Citroena były praktycznie teatrem jednego aktora. Cztery wygrane rajdy i jedno drugie miejsce sprawiły, że Łukasz Godula mógł cieszyć się z tytułu na jedną rundę przed końcem. Dla tego to jeszcze jednak nie koniec walki, bo w zasięgu może być kolejny tytuł.

fot. Janusz Boruta

W Rajdzie Grodzkim Godula realizował swój plan spokojnej jazdy i zajął siódme miejsce w generalce, które było wystarczające do zwycięstwa w klasie PPC i sięgnięcia po koronę. – Rajd Grodzki nie był łatwy, jednak warunki były takie same dla wszystkich. Zostaliśmy mistrzami w klasie PPC, więc jesteśmy bardzo zadowoleni. Staraliśmy się jechać szybkim, ale przy tym bezpiecznym tempem. Mieliśmy jedną wizytę poza trasą, ale wszystko skończyło się dobrze – podsumował Łukasz.

Podczas poprzednich rajdów Godula potrafił osiągać wyższe lokaty w generalce, a co za tym idzie znaleźć się na dobrej pozycji w klasyfikacji mistrzostw. Czwarte miejsce w Bochni oraz trzecie w Wiśle sprawiły, że załoga Peugeota 106 zajmuje piąte miejsce, a od trzeciego Dominika Cholewy dzieli ją zaledwie dziewięć punktów. Istnieje szansa, że podczas Cieszyńskiej Barbórki Łukasz pokusi się o lepszy samochód i walkę o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. – Jak na razie nie wiadomo jakim autem wystartujemy w kolejnym rajdzie. Najpierw musimy porozmawiać ze sponsorami, a także zobaczyć, czy możemy powalczyć o podium w klasyfikacji generalnej cyklu. Jeśli tak, to bardzo mocno będziemy starać się o lepszy samochód na finałowy rajd – zdradził Godula.

Partnerzy

Patronat honorowy
Partnerzy
Partnerzy
Patroni medialni